Na pierwszy rzut oka – naturalna sytuacja. Po chwili jednak dostrzegamy jej przewrotność: żyrafa brnie w gęstym bagnie, łabędź ugrzązł w pustynnych piaskach, a wielbłąd brodzi w wodach bezkresnego jeziora i bezradnie szuka punktu odniesienia. Zwierzęta znalazły się w otoczeniu dla nich nienaturalnym, w środowisku, do którego nie są przystosowane. Zostały poddane próbie przetrwania, testowi wytrzymałości, a ich normalne funkcjonowanie zostało zaburzone.

Ewolucja wystawiała tysiące gatunków na wiele prób. Niektóre się dostosowały, inne nie podołały wyzwaniu. Podobno skrzydło ptaka odzwierciedla kształtem falę wiatru, kopyto konia – płaszczyznę ziemi, płetwa ryby – taflę wody. Odwracając te zależności można by zadać pytanie: jak odzwierciedli się w nas poczucie bierności, paranoicznego lęku, a także obezwładniającej dezorientacji? Czy podołamy wyzwaniu?